DŁUGI WEEKEND – MAJÓWKA
Gdy zapytacie, co chcemy Wam tu pokazać, trudno o jednoznaczną odpowiedź. Kilka tak zwanych atrakcji porozrzucanych na sporej przestrzeni, nie czyni jej czymś wyjątkowym, jeśli spojrzycie w kierunku Tatr, czy morza.
A jednak…! To prawie „nic”, jest tu wszystkim. Bo co jest piękniejszego od niczym niezmąconej natury? Od rozległych lasów, zwykłych szutrowych dróg wijących się pośród wzgórz i czystych rzek?
Jeśli szukacie prostej formy przebywania blisko natury i lubisz wyzwania, ta mocno pofałdowana ziemia oferuje niezapomniane widoki. I choć droga będzie dość wymagająca, a klimat być może surowy, jeśli się dacie namówić – ta kraina Was oczaruje!
Trudność trasy: średnia, nawierzchnia asfaltowa, drogi szutrowe, gruntowe i leśne, mało uczęszczane przez samochody. Trasa wymaga dobrej kondycji fizycznej – teren usiany jest polodowcowymi wzgórzami – sumy dziennych podjazdów ok. 400 – 600 m; dystans dzienny: 45-70 km
Puszcza Romincka – jej położenie niemal na odludziu, pod granicą z Obwodem Kaliningradzkim, sprawia że jest niemal pusta, jeśli chodzi o ruch turystyczny. Dzięki temu ten dość rozległy Park Krajobrazowy jest pełen… ciszy i zwierzyny. Tylko gdzieniegdzie na skraju lasu można spotkać charakterystyczne domy z drewna, czerwonej cegły lub kamieni narzutowych.
Szlak połamanych semaforów – to trasa kolejowa, która była budowana przed I wojną światową z Gołdapi do miejscowości Żytkiejmy. Była ona częścią większej, niedokończonej inwestycji – magistrali kolejowej prowadzącej z Chojnic na Litwę. Inwestycji nie ukończono, II wojna światowa ją oszczędziła, tylko Armia Czerwona zwinęła tory. Zostały po niej najwyższe w Polsce mosty kolejowe, będące dziś ciekawym miejscem turystycznym. Najbardziej znane akwedukty znajdują się w Stańczykach. Mierzą 36 m wysokości i 200 m długości. Do nieco mniejszych należą mosty w Kiepojciach i Botkunach.
Na wschodnim skraju Puszczy Rominckiej znajduje się trójstyk granic „Wisztyniec”, gdzie zbiegają się granice Polski, Litwy i Rosji. Nazwa punktu pochodzi od Jeziora Wisztynieckiego, znajdującego się na pograniczu litewsko-rosyjskim. W punkcie trójstyku znajdziemy granitowy monolit ze złotymi godłami państw. Stąd rozchodzą się linie wskazujące kierunki przebiegu granic państwowych. I wydawałoby się, że już dalej na północ nie da się jechać. Lecz jeszcze kilka kilometrów na północny – wschód, pod samą granicą z Litwą, leży malownicze Jezioro Wiżajny, które okrążymy.
Po przeciwnej, zachodniej stronie Puszczy odwiedzimy malowniczą miejscowość Gołdap. Wprawdzie miasteczko chwali się przynależnością do Mazur, lecz nie widać tu kurortowych tłumów. Może być jednak dumne z uzdrowiskowego statusu i przynależności elitarnego stowarzyszenia miast Cittaslow. Posiada czwarte co do wielkości w Polsce Mazurskie Tężnie Solankowe oraz kilka mini-tężni. Jak przystało na uzdrowisko, miasteczko posiada również nowoczesną pijalnię wód mineralnych i park zdrojowy. Gołdap i najbliższą okolicę można też podziwiać z tarasu widokowego urządzonego na zabytkowej wieży ciśnień.
Suwalski Park Krajobrazowy to kwintesencja regionu: wzgórza ciągnące się po horyzont, szutrowe drogi prowadzące jakby donikąd, jeziora i rzeki czyste jak kryształ. Każde wzniesienie, niczym punkt widokowy, oferuje spektakularną panoramę na okolice – przycupnięte tu i ówdzie wioski i przysiółki, niebieskie tafle jezior i rozrzucone skrawki lasów.
To tu przede wszystkim Suwalszczyzna ukazuje swoje surowe, lecz czarujące oblicze: odwiedzimy liczne polodowcowe jeziora takich jak Udziejek, Jeglówek, Szurpiły, i obowiązkowo najgłębsze jezioro w Polsce – Hańczę. Niesamowite wrażenie robią również Rezerwaty: Głazowisko Bachanowo i Głazowisko Łopuchowskie, pozostawione przez cofający się lodowiec. Nie sposób pominąć również grodzisko obronne walecznych Jaćwingów na Zamkowej Górze oraz stary młyn w Turtulu. Zajrzymy również do wsi jakich mało – Wodziłek. Tu wciąż mieszkają staroobrzędowcy, którzy mają swoją świątynię z XIX w. – molennę i … ruską banię. A może skusi Was regeneracyjna wieczorna sesja w tradycyjnej saunie?
Przez niemal całą Suwalszczyznę przebiegają również popularne polskie szlaki rowerowe – Green Velo i Podlaski Szlak Bociani, z których naturalnie będziemy korzystać. W jedną stronę szlak Green Velo zaprowadzi nas do Gołdapi. Drugim szlakiem ruszymy zaś na południe w kierunku Wigierskiego Parku Narodowego. Obowiązkowo odwiedzimy klasztor pokamedulski w Wigrach i okrążymy Jezioro Wigry zatrzymując się po drodze, by podziwiać urozmaiconą linię brzegową jeziora i okolicę z punktów widokowych.
Cena nie obejmuje:
Zapraszamy serdecznie!
Jeśli brak jest miejsc, napisz do nas – wpiszemy Cię na listę rezerwową.
Terminy:
1-4.05.2025 MAJÓWKA
Cena:
2.150,00 zł
Dopłata za pokój 1-osobowy za całą wyprawę: 200 zł
Wypożyczenie roweru na całą wyprawę: 440,00 zł
Dołącz do naszej drużyny fantastycznych Podróżników i wyglądaj zawodowo na wyprawach
– kup koszulkę rowerową!
Wybierz model i rozmiar koszulki i ciesz się komfortową jazdą!
Cena nie dotyczy wyprawy na zamówienie – ustalana indywidualnie dla grupy.
Materiały promocyjne nie stanowią oferty handlowej w rozumieniu art. 66 kodeksu cywilnego.
ZOBACZ GALERIĘ Z WYPRAWY
20220430_171038
20220430_161000
20220502_141751
20220501_113747
20220502_151920
20220502_175223
20220430_200832
20220501_090727
20220503_105215
20220430_132647
20220502_164805
20220502_153526
20220501_131522
20220430_204504
20220617_143337
20220617_102357
20220616_194500
20220619_141059
20220619_140814
20220618_205956