Zapraszamy na kolejną wyprawę do naszych południowych sąsiadów, tym razem u podnóża gór Stołowych i Orlickich po polskiej i czeskiej stronie granicy. To będzie architektoniczna uczta dla oczu. Czas ruszyć na salony do uzdrowisk: Kudowa Zdrój oraz Bohdaneč, a także do Hradca Králové i Pardubic. Nie będziemy jednak pędzić jak konie na wyścigu Wielkiej Pardubickiej, bo na szlaku jest wiele miejsc wartych zobaczenia: historycznych rynków, kamienic, pięknych rezydencji i zamków.
Podróż nie będzie trudna – choć z widokiem na góry, będziemy jeździć w dolinach trzech rzek: Łaby, Orlicy i Metuji. Szlak wzdłuż Łaby jest jedną z najprzyjemniejszych tras rowerowych w Europie. Ale, uwaga! Z salonów łatwo można trafić do Piekła, czy warto?
Przekonajcie się sami i wyruszcie z nami w tę ekscytującą podróż!
Trudność: łatwa; nawierzchnia: drogi asfaltowe o małym natężeniu ruchu oraz wydzielone drogi dla rowerów ok. 70% trasy, drogi szutrowe i gruntowe; teren: w większości płaski, w części pagórkowaty, wymagający podstawowej kondycji, suma dziennych podjazdów ok. 100 – 320 m; wskazane rowery: trekkingowe, crossowe, gravel; dystans dzienny: ok. 25 – 65 km; całkowity dystans: ok. 210 km;
Atrakcje na trasie:
Podróż rozpoczniemy w Kudowie Zdrój na krawędzi Gór Stołowych. Z perspektywy siodełka spojrzymy na ulubione miejsca kuracjuszy i zatrzymamy na chwilę w pięknym, założonym już w XVIII w. parku zdrojowym z zabytkową pijalnią wody. Zaraz potem, lokalnym przejściem granicznym, ruszymy z górki na czeską stronę, w stronę jeziora o wdzięcznej nazwie Rozkosz. Dalej trasa poprowadzi nas przez XVIII-wieczną twierdzę Josefov w Jaromierzu, która u zbiegu Łaby i Metuji zajmuje blisko 300 ha powierzchni. Zbudowana na rozkaz cesarza Józefa II dla 12 tys żołnierzy budowla miała chronić wschodnie Czechy przed Prusami, ale nigdy nie była do tego wykorzystana. Ogromne wrażenie robi wiedza o 45 km podziemnych korytarzy, z których obecnie jeden jest udostępniony do zwiedzania.
Do celu pierwszego dnia – historycznego Hradca Králové doprowadzi nas szlak wzdłuż Łaby. Miasto założone w miejscu dawnej osady na szlaku Kraków – Praga było niegdyś drugim w Czechach pod względem ilości budynków. Dziś jest ósme co wielkości, stanowi ośrodek akademicki, ma piękne centrum z dwoma rynkami i wieżą widokową, rozległe parki. Ciekawostką architektury technicznej jest elektrownia wodna Hučák. Zburzenie murów fortyfikacji pod koniec XIX wieku pozwoliło na nowo zaplanować miasto, a efekty pracy architektów są widoczne do dziś. Funkcjonalny układ urbanistyczny i liczne interesujące budynki w różnych stylach architektonicznych sprawiły, że Hradec Králové, stał się na pocz. XX w. Salonem Republiki Czeskiej. Warto tu zostać na dłużej, aby przekonać się, czy zasługuje na to miano.
Oddalone raptem o 25 kilometrów od Hradca Pardubice, kojarzą się przede wszystkim z najtrudniejszym w Europie wyścigiem konnym z przeszkodami. Na naszej trasie na szczęście przeszkód nie będzie i łagodnym szlakiem ponownie wzdłuż Łaby, dotrzemy tu, aby przekonać się, że Pardubice mają do zaoferowania również inne ciekawe atrakcje. Mało kto w Polsce wie, że to podobnie jak nasz Toruń, jest miastem pierników, które możemy na miejscu zakupić. Ponadto, w Pardubicach zobaczymy to, co w nich dla turysty najpiękniejsze, a więc zamek rodu Pernsztejnów, przy którym można spotkać spacerujące pawie. Zatrzymamy się także w historycznym starym mieście, leżącym tuż obok zamku i przejdziemy Zieloną Bramą z 60-metrową wieżą.
Wracając do Hradca, złapiemy oddech i odpoczniemy w pobliskim uzdrowisku Bohdaneč. Pierwsze zabiegi oferowane były tu już pod koniec XIX wieku, a do leczenia wykorzystywano torf z miejscowych pokładów. Dzisiaj do leczenia chorób układu mięśniowo-szkieletowego i nerwowego wykorzystuje się dodatkowo naturalną wodę mineralną. Splendoru temu miejscu dodaje jednak fakt, że miejscowość została zaprojektowana przez tego samego znanego architekta czeskiego Josefa Gočára, którego dziełem jest obecny wygląd Hradca Kralove. Odpoczniecie więc również w wielkim stylu, ciesząc oko unikalną architekturą uzdrowiskową pośród zieleni Parku Zdrojowego.
Zachłyśnięci natłokiem architektonicznych doznań, trzeciego dnia będziemy mieli okazję nacieszyć się leśnymi odcinkami na wschód od Hradca wzdłuż rzeki Orlicy. Początkowo będą towarzyszyć nam również kameralne, mniejsze miejscowości i trochę wspinaczki. Wysiłek wynagrodzi nam pod koniec trasy najpierw widok na zbiornik wodny Broumar, a zaraz potem Zamek Opoczno. To arystokratyczna siedziba w renesansowym stylu, przyciągająca zarówno położeniem, architekturą z arkadami, jak i wieloma ciekawostkami wewnątrz. Kilka kilometrów dalej jest nasz cel – Dobruška. W miasteczku u podnóża Gór Orlickich znajduje się charakterystyczna wieża ratuszowa o wysokości 45 metrów, a także synagoga. Dzień zakończymy przy piwie z lokalnego browaru.
Ostatniego dnia czeka nas rekreacyjna wycieczka do nieodległego Nowego Miasta i Nachodu. Wbrew nazwie w Nowym Mieście czas spędzimy … w otoczeniu historycznej zabudowy. Kto zechce obejrzy odbudowaną na początku XX wieku rezydencję rodu Barton, czyli tamtejszy zamek. Będzie także okazja wypić kawę na urokliwym rynku. Stamtąd wzdłuż rzeki Metuji pojedziemy lasem przyjemną trasą do … osady Piekło. To popularny cel wycieczek – w miejscu dawnego młyna działa dziś klimatyczne schronisko z restauracją. Czyż to nie kuszący akcent na koniec podróży? Aby jednak nie utknąć w tym kuszącym miejscu na zawsze, wygodną trasą rowerową dojedziemy do Nachodu, przygranicznego miasta, gdzie zakończymy nasz wyjazd.
Świadczenia w cenie:
Cena nie obejmuje:
Zapraszamy serdecznie!
Jeśli brak jest miejsca na wyprawę, napisz do nas – wpiszemy Cię na listę rezerwową.
Termin (4 dni):
WIOSNA 2025
WYJAZD Z WROCŁAWIA
Cena:
2.290,00 zł
Dopłata do pokoju 1-osobowego – 530,00 zł
Cena nie dotyczy wyprawy na zamówienie – ustalana indywidualnie dla grupy.
Materiały promocyjne nie stanowią oferty handlowej w rozumieniu art. 66 kodeksu cywilnego.
Dołącz do naszej drużyny fantastycznych Podróżników i wyglądaj zawodowo na wyprawach – kup koszulkę rowerową!
Wybierz model i rozmiar koszulki i ciesz się komfortową jazdą!